a baśka miała...
kolejny licealny meeting. tym razem gdzie indziej, w mniejszym gronie: reggi, magda, blady, ślivka, ja. wszystko odbyło się w reggiowej restauracji baśka, tak zwanej „nowej witrażowej”. może lokalizacja nienajlepsza, ponieważ z dala od centrum miasta, ale za to atrakcji więcej. zamiast siedzieć biernie przy piwie, biegaliśmy między stołem bilardowym, a dartem. było sympatecznie. szkoda tylko, że tak mało ludzi.
0 Comments:
Prześlij komentarz
<< Home