dzień 6.
co się nie udało zrealizować wczoraj, zaliczyliśmy dzisiaj. kosztowało nas to jednak pobudkę już o 6:40 rano. dzisiejszego dnia podróżowaliśmy aż 8śmioma autobusami wydając na same przemieszczanie się ponad 40 zł. najpierw przez wisłę udaliśmy się do jaworzynki trzycatek skąd zielonym szlakiem pieszo na styk trzech granic: polskiej, czeskiej i słowackiej. gonieni rozkładem jazdy pks szybko wróciliśmy do trzycatka i przez istebną dwoma autobusami dotarliśmy do koniakowa, który w moim odczuciu jest najpiękniej położoną miejscowością w polsce. na koczym zamku (847m) zjedliśmy drugie śniadanie, po czym udaliśmy się na ochodzitę (895m), wzgórze w kształcie piramidy praktycznei w całości pokryte łąkami, gdzie ponad godzinę wygrzewaliśmy się na słońcu. przed pietnastą zeszliśmy na przystanek pks, skąd trzema autobusami wróciliśmy do szczyrku.
koniaków i ochodzita (895m):
ten sam dzień inaczej
0 Comments:
Prześlij komentarz
<< Home