tutorjals
na wykład dzisiaj nie poszedłem mając na względzie chęć dłuższego spania oraz koło z angola. wsiadłem więc po jedenastej w autobus mając cały czas nadzieję, że to drugie się nie odbędzie. zmobilizowani całą grupą osiągnęliśmy cel - kolokwium po świetach. w zamian za to odbył się w końcu, obiecywany od ponad miesiąca ‘1 z 10’. wynik konkursu niezwykle zaskakujący ;) wygrał roman. zabrakło słówek, żeby gościa zagiąć :))) po angielskim tradycyjnie stołówka, a potem ponad godzinny leżajsk na ławce przed novum w grzejącym słoneczku, i w oczekiwaniu na laby z tk.
nawinęła się w tym czasie taka jedna, to żem natrzaskał jej zdjęć ;)






na labach spłodziliśmy program uruchamiający lcd-ka i wyświetlający na nim literkę A, po czym trochę okrężną drogą wróciliśmy do domu. przygotowałem parę rzeczy do jutrzejszego pakowania, wyprałem spodenki i poczytałem na jutrzejszą teletransmisję. teraz chce mi się spać i jestem już myślami daleko stąd, gdzieś na południu...
♫ eluvium – all the sails
♫ stars of the lid – humectez la mouture
♫ stars of the lid – humectez la mouture
2 Comments:
brzydula :)
nie-e. głuptas :)
Prześlij komentarz
<< Home