27 kwietnia 2007

dzień 1.

kilka następnych notek będzie zawierało zdjęcia oraz opis tras przez nas przebytych w trakcie wyjazdu w beskid śląski. więcej informacji jak nam się żyło i co robiliśmy na kompot śliwkowy.

dzisiejszy dzień typowo poprzyjazdowy. pokój zdobyty za pierwszym podejściem. za 28zł duuuży pokój, z duuużym łóżkiem, telewizorem, łazienką i co najważniejsze w samym centrum szczyrku. po rozpakowaniu i drzemce rozeznanie po mieścinie w której przyszło nam żyć przez 6 następnych dni. najpierw sanktuarium najświętszej maryi panny na górce, potem skocznia narciarska biła, spacer pod wyciąg na skrzyczne i w końcu szukanie bankomatu, sklepu oraz apteki, czyli miejsc nam niezbędnych do przeżycia.