studia...
jak to bywa zawsze we wtorek kiedy jest ładna pogoda, także ten dzisiejszy spędziliśmy na powietrzu. dużo czasu zajęło nam wybieranie miejsca, które zakończyło się niezbyt oryginalną opcją, mianowicie starym miastem. posiedzieliśmy na wyspie młyńskiej przy odrestaurowanym kanale z mostkami. poczytaliśmy tam słówka z angielskiego (drugi cel wyjścia, którego idea upadła po upływie 20 minut :), po czym siedliśmy na starym rynku w celu obserwacji krótko ubranych pań oraz w parku przy jedynce, gdzie wszamaliśmy kebaba oraz zajęliśmy ławkę karolowi i dorocie :)
0 Comments:
Prześlij komentarz
<< Home