10 marca 2007

many sounds

dzisiejszy dzień niemalże w całości spędzony w domu na tysiąckrotnym włączaniu tych samych stron, forów, blogów, fotologów by sprawdzić tylko czy jest na nich coś nowego. zacząłem również sprawozdanie z teletransmisji, a w planie mam jeszcze przepisanie notatek ze światłowodów i śrutka. ambitniejsza część planu zawiera również zaglądnięcie do książki o builderze, jednak zapewne spali to na panewce (fascynuje mnie to wyrażenie). po obiedzie wyskoczyłem do sylwii przytrzymać pod kątem nową lodówkę oraz pożyczyć książkę do teletransmisji. nie da się opisać słowami jak bardzo nie chce mi się do niej zaglądać :)
w ciągu dnia przewinęło się przez przestrzeń mojego pokoju wiele zespołów. muzyka brzmi bez przerwy już od dziewiątej rano. uploadowałem =] dzisiaj parę nowych rzeczy, m.in.: lovesliescrushingxuvetyn, paavoharju - yhä hämärää, hash jar tempowell oiled.

landing – in a car
do make say think – anything for now
kaolin – shalem
auburn lull – shallow in youth
hash jar tempo – untitled1

zaintrygował mnie dzisiaj fragment artykułu na onet.pl o ścinaniu głowy:

"Czy ścięcie głowy boli? – chce wiedzieć William Wild z Oksfordu. – Jak długo odcięta głowa zachowuje świadomość swojej trudnej sytuacji?".
"Oczywiście, że boli" – odpowiada Dale McIntyre z Uniwersytetu w Cambridge. Nie opiera tej deklaracji na osobistych doświadczeniach, lecz na świadectwach dotyczących Marii Stuart, królowej Szkocji, ściętej w 1587 roku: "Niezręczny kat ciął ją trzykrotnie, lecz nie udało mu się oddzielić głowy całkowicie (aby dokończyć dzieła, musiał przeciąć skórę i chrząstkę nożem). Głęboki, zawodzący jęk wydany przez Marię po pierwszym ciosie nie pozostawiał przerażonym świadkom najmniejszej wątpliwości, że ból musiał być okropny".
Podobno pewien kat podczas Rewolucji Francuskiej miał w zwyczaju prosić skazańców, by po zgilotynowaniu zechcieli z łaski swojej mruganiem dać mu znać, jeśli zachowają przytomność. Według doktor McIntyre głowy mrugały powiekami przez około pół minuty. Ta współpraca w przeprowadzaniu eksperymentów naukowych jest jak najbardziej godna pochwały. Współcześni fizjolodzy skłaniają się jednak ku opinii, że świadomość zanika już w ciągu trzech-czterech sekund. Właśnie z powodu silnego bólu.