mytting
na dzisiejszy wieczór zaplanowane było spotkanie z ludźmi z liceum. jego pomysłodawca jak zwykle nawalił, więc trzeba było wziąć sprawy w swoje ręce ;p zgromadzili się: skinner, nelson, ślivka, danzel, bulin oraz początkowo ewelina. spotkanie zaczęło się od szukania dachu nad głową pod którym można by wypić nieco piwa. bydgoszcz jednak to takie wspaniałe miasto, w którym nocą ulice w centrum świecą pustkami, a kilka najpopularniejszych klubów jest wypełnionych po brzegi. reszta albo zamknięta, albo zarezerwowana. wylądowaliśmy zatem po ponad godzinnym szwędaniu się w przytulnej pizzerii. zamówiliśmy po piwku i zaczęliśmy rozmowy, które od jakiegoś czasu nabrały naprawdę poważnego tonu. dzisiaj nie było o polityce, lecz o związkach, pracy i ogólnie o przyszłości jaka czeka nas już za półtora roku (sorki. prawników za cztery i pół ;p ). niezauważenie odjechały nam dzienne autobusy, więc konwersacje przeciągnęły się do odjazdu pierwszych nocnych. przed północą wszyscy rozjechali się do domów.

poza tym to dopiero dzisiaj dotarła do mnie powaga całej sytuacji z odpoczynkiem. postaram się więc go zagwarantować. popłynę sobie gdzieś moją łupinką w ocean jednocześnie bacznie obserwując światło latarni. martwi mnie jednak tylko to, że woda jest bardzo wzburzona. postaram się nie wypaść z łupinki.
♫ william basinski – el camino real
1 Comments:
Hi, look here
Prześlij komentarz
<< Home