sssse...
jakby nie patrzeć smutny tydzień. we wtorek uśpiliśmy dżekiego. przykre. dopiero po fakcie do mnie dotarło. dało do myślenia..
nie ma o czym pisać. nudny okres duszenia się w domu. jak nie przed kompem to na uczelni. dotychczas niewiele produktywnego zrobiłem. komutację przesiedzieliśmy na chichraniu się, głupotach. dzisiaj zmuszony weekendowymi zdarzeniami, ruszyłem się nieco ze sprawozdaniem. nie skończę jednak go dzisiaj. nie chce mi się. jutro praktyki. pojutrze 1. grudnia. pierwszy grudnia.
♫ stars of the lid – the artificial pine arch song
disinterested – What You Wanted
Destroyalldreamers – A Summer Without You
na dodatek coś dzieje mi się z kompem. w trakcie odtwarzania plików video wywala mnie do windowsa. podobnie z muzyką. tutaj dodatkowo głośne szumy z nienacka. bardzo głośne nawet. straszą mnie.
włosy muszę podciąć.
2 Comments:
"głośne szumy z nienacka. bardzo głośne nawet. straszą mnie."
rotfel8 :)
ps. chcialam dodać trójkatne nawiasy, ale mi napisało, ze nie akceptują mojego kodu :(
:)
no mnie nie śmieszą, bo na prawde mnie straszą :)
Prześlij komentarz
<< Home