29 listopada 2007

sssse...

jakby nie patrzeć smutny tydzień. we wtorek uśpiliśmy dżekiego. przykre. dopiero po fakcie do mnie dotarło. dało do myślenia..

nie ma o czym pisać. nudny okres duszenia się w domu. jak nie przed kompem to na uczelni. dotychczas niewiele produktywnego zrobiłem. komutację przesiedzieliśmy na chichraniu się, głupotach. dzisiaj zmuszony weekendowymi zdarzeniami, ruszyłem się nieco ze sprawozdaniem. nie skończę jednak go dzisiaj. nie chce mi się. jutro praktyki. pojutrze 1. grudnia. pierwszy grudnia.

stars of the lid – the artificial pine arch song
disinterestedWhat You Wanted
DestroyalldreamersA Summer Without You

na dodatek coś dzieje mi się z kompem. w trakcie odtwarzania plików video wywala mnie do windowsa. podobnie z muzyką. tutaj dodatkowo głośne szumy z nienacka. bardzo głośne nawet. straszą mnie.



włosy muszę podciąć.

2 Comments:

Blogger sliwka said...

"głośne szumy z nienacka. bardzo głośne nawet. straszą mnie."
rotfel8 :)

ps. chcialam dodać trójkatne nawiasy, ale mi napisało, ze nie akceptują mojego kodu :(

:)

29 listopada, 2007 23:17  
Blogger Buli said...

no mnie nie śmieszą, bo na prawde mnie straszą :)

29 listopada, 2007 23:20  

Prześlij komentarz

<< Home